niedziela, 25 stycznia 2015

Big Time Reunion

James przeprosił przedstawicieli banku i chłopaków i wyszedł z Jennifer na zewnątrz.
- Co ty wygadujesz? John? Co on ma niby z tym wspólnego? Po tym co zrobił, chyba nie chcesz prosić go o pomoc?
- Pomoc? O jaką pomoc? Właśnie on za tym wszystkim stoi. Wrobił nas w te długi.
- Wiesz, że to bardzo poważne oskarżenie?
- Wiem, ale wiem też, że to na pewno jego sprawka. Chciał się zemścić.
- Przyjmijmy, że masz rację i co dalej?
- Załatwimy skurw…
- Jen, jesteś zdenerwowana i nie myślisz logicznie.
- Jak mam być spokojna, jak ten gnój chce zniszczyć nam życie?
- Może powinniśmy powiedzieć o naszych przypuszczeniach w banku?
- Nie. Mam lepszy pomysł. Idź po chłopaków, a ja muszę zatelefonować.
- Jesteś pewna?
- Tak. No idź już.

sobota, 24 stycznia 2015

Niania

   od roku nie mam żony. Rozwiodłem się z nią, ponieważ mnie zdradzała. Mamy dwójkę dzieci - Ashtona i Emmę. Ze względu na to, że Isa nie miała warunków, żeby utrzymać dzieci, zostały ze mną. Pracuję przez cały dzień, więc zatrudniłem niańkę. Już wiele ich u mnie było, ale od dwóch miesięcy pracuje u nas Elena. Dzieciaki mówią, że bardzo ją lubią, więc pomyślałem, że to może być ta odpowiednia. Inne były okropne. Kradły, piły, miały złe zamiary, a raz zdarzyło się, że Ashton miał siniaki na ramionach przez jedną. Na szczęście to się już skończyło. 
   Elena miała 20 lat. Była zgrabną brunetką o dużych, brązowych oczach. Sięgała mi do klatki piersiowej, więc tak czy siak, zawsze patrzyłem na nią z góry. Zatrudniłem ją po tym, jak wstawiłem ogłoszenie w internecie. Przyszła do mnie, przedstawiła mi swoje referencje i nazajutrz została na dzień próbny. Szczerze mówiąc to nie chciałem jej, bo nie miała za dużego doświadczenia. Nawet nie miała rodzeństwa, którym opiekowałaby się dawniej, zero kontaktu z dziećmi. Ale wszystkie nianie do tej pory były wykształcone, doświadczone i niewiadomo co robiły, więc pomyślałem, że może amatorka by się przydała. No i została na dzień próbny. Dzieci ją polubiły i już pracuje u nas dwa miesiące.